[RECENZJA] CASHMERE ROZŚWIETLACZ Z GĄBECZKĄ NR 02 ROSE BEIGE

Hejka! 😎Lubicie rozświetlacze? Jaką formę wolicie - w płynie czy w kamieniu? Przyznam, że zawsze wybieram opcję nr 2, ze względu na to, że nic nam nie wysycha, nie psuje się tak szybko i jakoś łatwiej mi pracować z konsystencją suchą, niż płynną. Wieki temu miałam High Beam Benefitu, który sprawił, że formuła płynna w rozświetlaczach mnie zraziła do nich na długie lata!
Jakiś czas temu to się zmieniło dzięki firmie Dax Cosmetics. Produkt ten nie dość, że jest polski to jeszcze ma obłędny kolor, cudnie wygląda na twarzy i nie kosztuje majątku. Wady? Przeczytajcie tekst a dowiecie się czy takowe posiada, zapraszam na wpis.


Pojemność 15ml
Cena 25 - 28zł


Informacje ogólne


Skład:

Info ze strony dax.com.pl:


Rozświetlacz został zapakowany w kartonowe, błyszczące opakowanie, charakterystyczne dla linii kosmetyków Cashmere, tj. utrzymane w odcieniach beżu i różowego złota.
Osobiście lubię albo minimalistyczne opakowania albo właśnie takie na bogato.
Produkt docelowo zamknięto w małej tubce, która jest długości naszej dłoni.


Działanie



Kosmetyk jest w formie bardzo wygodnej, lekkiej tubki z gąbkowym aplikatorem. Aby móc z niego skorzystać, trzeba ściągnąć nasadkę a następnie przekręcić końcówkę - jest napisane, w którą stronę otwieramy tubkę a w którą zamykamy. Przyznam, że to rozwiązanie jest dobre bo zapobiega wysychaniu kosmetyku i nic też nie rozleje się podczas podróży!
Sam aplikator to miękka, okrągła i płaska gąbeczka, którą przyjemnie się nakłada płyn, jest odrobinę większa od monety 20gr.



Mój odcień w nr 02 Rose Beige to połączenie beżu z różowym złotem. Kolor pasujący każdemu, chociaż dla mnie w tej chwili jest zbyt beżowy i muszę złapać trochę słońca. Osobiście tego typu odcienie złoto - beżowe najbardziej lubię na swojej skórze, kiedy jestem opalona.

Jeżeli chodzi o formułę to jest ona delikatnie kremowa, przyjemnie chłodna, mokra w dotyku.
Pachnie delikatnie, kremowo. Pigmentacja jest dobra, jednak nie fenomenalna. Formuła nie posiada w sobie brokatu, jedynie piękny shimmer, który na skórze objawia się taflą błysku. Ów błysk jednak nie zabija nas, to raczej opcja dla tych z Was, które szukają naturalnego rozświetlenia w ciągu dnia.

Jak lubię nakładać ten produkt? Rozświetlacze, również te w płynie lubię nakładać na przypudrowaną twarz, jednak w tym przypadku jest to ryzykowne (za pierwszym razem kiedy to zrobiłam, podkład został zebrany i powstały paskudne plamy). Ten kosmetyk lubi być nakładany albo zaraz po bazie albo na podkład - krótko mówiąc - trzeba działać na zasadzie mokre do mokrego. Wtedy nie ma plam i nic się nie dzieje. Nałożony nie utlenia się, błysk nie migruje, trwa cały dzień w niezmienionym stanie. Co do aplikatora... Przyznam, że rozwiązanie z gąbeczką jest ciekawe, jednak mało higieniczne!Dlatego staram się z niej nie korzystać, nie wbijać w skórę bakterii a sam rozświetlacz nabieram opuszką palca i wklepuję w wybrane partie twarzy.
Osobiście polecam ten kosmetyk i jestem ciekawa drugiego odcienia!


Znacie ten kosmetyk?
Jaką formę rozświetlaczy preferujecie?

28 komentarzy

  1. Wyglada bardzo ciekawie, ale wiem ze maka ma rowniez swietne podklady :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Preferuję rozświetlacze sypkie, ale po płynne lub w formie gąbki tez czasem sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak, jak ja! Ten jednak ze mną zostanie, fajny jest 😊

      Usuń
  3. Często nie docenia sie polskich produktów. Fajnie ze coraz więcej polskich firm sie rozrasta i maja coś do zaproponowania ;)
    Infinita-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polskie firmy zaskakują pozytywnie od dłuższego czasu! Coraz lepsze produkty nam serwują w dobrych cenach. Aż miło czasem sięgać po nie i wspierać polski biznes 😊

      Usuń
  4. Właśnie szukam jakiegoś rozświetlacza. Pewnie padnie na ten :)

    Pozdrawiam!
    kwiatki-wariatki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że się nie zawiedziesz! Pozdrawiam 😊

      Usuń
  5. Piękny kolor <3 ciekawe czy by mi pasował

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny odcień ! Zerknę na niego przy okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej jaki on ładniutki <3 ale ja niestety nie umiem się takimi cudami upiększyc

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie jako rozświetlacz jest straszny, zjada podkład i mamy plamy, ale.. jako cień rewelacja !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zjadł za pierwszym razem ale przez ten aplikator. Jak wklepuję opuszką palca - jest ok :)

      Usuń
  9. Mam jedynie rozświetlacze w kamieniu i sypkie, ale ciekawi mnie płynna forma :) Kolor jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj i daj znać, jak się u Ciebie sprawdza :)

      Usuń
  10. Niestety nie znam tego kosmetyku, ale podoba mi się sposób w jaki jest zapakowany. Praktyczne rozwiązanie- faktycznie nie będzie zasychał.

    OdpowiedzUsuń
  11. Do tej pory te sypkie używałam. Mam tez w płynie ale sa zbyt rzadkie i musze uważać ile nakładać. Nie znam tej firmy. Ale w firmie gąbeczki bym się zaprzyjaźniła na bank ❤ super wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ten rozświetlacz. Kolor ładny, trwałość nie za mocna u mnie... Generalnie wolę sypkie rozświetlacze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dopiero zaprzyjaźniłam się z rozświetlaczami, więc pewnie po niego nie sięgnę... Nie zmienia to faktu, że produkt jest ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ten alikator też mi się nie bardzo podoba, świetnie to ujełaś, niehigieniczny

    OdpowiedzUsuń
  15. Do tej pory używałam tylko takich rozświetlający w kuleczkach więc nie wiem czy taki umiałabym odpowiednio nałożyć ;) ale kto wie może kiedyś się odważę! Plus za polską markę i przystepną cenę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolor ma cudny, formułę też, ale tak jak napisałaś - gąbeczka mało higieniczna. Nie mogłabym sobie na to pozwolić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Nie można było tubki z dzióbkiem zrobić?

      Usuń
  17. Naturalne rozświetlenie w ciągu dnia w sumie dla mnie by pasowało:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prezentuje się dość ciekawie xd musze na niego zapolowac xd

    OdpowiedzUsuń
  19. Oo super! Nigdy o tym nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda ciekawie. Nie miałam wcześniej ale w sumie chętnie bym skorzystała

    OdpowiedzUsuń