[RECENZJA] PERIPERA DAL DAL FACTORY, SUGAR TWINKLE GLITTER PALETTE

Hejka! 😃 Są takie momenty, takie chwile na wyjazdach wakacyjnych, że coś Was oczaruje w sekundę gdy to ujrzycie i wrzucacie to do koszyka. Tak było ze mną w Nowym Jorku w chińskiej dzielnicy! Gdy tylko mój wzrok padł na tę maleńką, niepozorną paletkę - wiedziałam, że ją kupię!
Choć w swojej kolekcji mam brokatową paletę Urban Decay Moondust, czułam że te cienie mogą być czymś innym. Czy zaskoczyły mnie pozytywnie? Czy to kolejne brokatowe cienie? Sprawdźcie sami!



Pojemność 4 x 1,2g = 4,8g
Cena ok 20$
Kupisz TU


Informacje ogólne


Paletka została zapakowana w sztywny kartonik w kolorze pastelowego błękitu, podobnie jak i sama kaseta z brokatami. Całość prezentuje się niezwykle słodko, uroczo i cartoonowo.
Kaseta z cieniami jest solidna ale jednocześnie lekka, przypomina nieco mini paletki MACa.
Zawiera w sobie 4 cienie o nazwach: Pink Setting, Wonder Gold, Orange Sprinkle i Blue Wink.
Nie posiada lusterka ani aplikatora.


Działanie




Formuła cieni jest zaskakująca! Pod palcami nie czujemy żadnego brokatu, drobin, niczego szorstkiego, cień jest jedwabisty! Cień sunie gładko po skórze i tak samo miłe uczucie mamy na powiece. 

Paletkę możemy stosować na 2 sposoby: wklepując brokat albo bezpośrednio na powiekę lub nakładając jako topper na inny cień lub kredkę. W pierwszym przypadku uzyskamy przepięknie mieniącą się powiekę w dziennym, szybkim i ultra delikatnym looku a druga opcja sprawi, że nasze oczy będą wyglądać bardziej spektakularnie!


kolory nałożone na bazę NYX Glitter Primer / 
od lewej: Pink Setting, Wonder Gold, Orange Sprinkle, Blue Wink.

To, co kocham w tej palecie najmocniej to fakt, że cienie prezentują się obłędnie na skórze. Choć widziałam wiele brokatów i paleta Urban Decay Moondust to moja miłość, to ta paleta w starciu z nią i dziennym makijażu wygrywa po stokroć! Czemu? Jest banalnie prosta w obsłudze! Wystarczy wklepać wybrany przez nas kolor opuszką palca i mamy mega podrasowany dzienny makijaż bez większego wysiłku.

Minusy? Nie zaskoczę Was! W przypadku każdego brokatu potrzeba nam bazy, stąd robiąc swatche (również używając na co dzień) stosuję kosmetyk, który świetnie takie cudaki przykleja, tj. NYX Glitter Primer. Inaczej cienie mogą się osypać (chyba, że macie super tłustą powiekę, ja nie mam).
Z innych minusów to nie polecam jej stosować jako typowego brokatu do cut crease gdyż formuła cieni jest zbyt "cienka", zbyt transparentna a budując kolor może nam się zrobić nieestetyczna skorupka, co dla niektórych może być sporym negatywem!
Dla mnie osobiście nie jest i jak napisałam wyżej, uwielbiam stosować ją na co dzień, najczęściej wklepując na cienie beżowe, brązowe lub inne, które zwyczajnie się znudziły.
BARDZO POLECAM


Lubicie brokat na powiekach?

1 komentarz