[RECENZJA] DR. BRONNER'S MYDŁO KASTYLIJSKIE 😱MULTI MYDŁO DO WSZYSTKIEGO?!😱

Hejka! 😎 Znacie powiedzenie, że jak jest coś do wszystkiego to jest do niczego? Te słowa jednak nie zawsze znajdują potwierdzenie w życiu! Czasem trafiamy na multi produkt, który w swoim założeniu ma wiele zdziałać a okazuje się różnie, jednak dzisiaj o czymś, co rzeczywiście działa na wielu poziomach! Czy zetknęliście się kiedyś z mydłem, które myje ciało i twarz, pierze ubrania, myje cały dom a dodatkowo ma naturalny skład, dzięki któremu możesz umyć nawet niemowlaka i swoje zęby? Jeżeli jesteście ciekawi tego produktu to zapraszam na historię mydła Dr. Bronners'a oraz recenzję produktu.



Pojemność 237ml (istnieją różne pojemności, w tym: 60ml, 472ml i 946ml)
Cena ok 40 - 44 zł
Do kupienia w sklepach online, np TU i TU

Informacje ogólne



Skład:

Aqua, Potassium Cocoate (Saponified Coconut Oil*), Potassium Palm Kernelate (Saponified Palm Kernel Oil*), Potassium Olivate (Saponified Olive Oil*), Glycerin,* Potassium Hempseedate (Saponified Hemp Oil*), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil,* Citric Acid, Tocopherol (Vitamin E)



Historia

Przygoda z produkcją mydła zaczyna się w Szwabii Laupheim niedaleko Ulm.
W tym właśnie miejscu przodkowie założycla Dr. Bronner's Emmanuel Heilbronner w 1858r. otworzył pierwszą manufakturę a w 1890r. rozszerzył rodzinny biznes i otworzył większą fabrykę w Heilbronn. W tamtym czasie płynne mydła zostały wytworzane i dostarczane do publicznych toalet w Niemczech. Później, w roku 1908 rodzinną tradycję kontynuował kolejny potomek z trzeciej generacji - Emanuel Heilbronner, który nauczył się rzemiosła mydlarskiego i otrzymał stopień kapitana.

Kluczowym dla rozwoju firmy był etap emigracji do USA, gdzie ówczesny dyrektor firmy zaczął realizować własne pomysły w produkcji mydła oraz postanowił ulepszyć receptury aby nieustannie podwyższać jakości produktów. W tamtym czasie, w proteście przeciwko przejęciu władzy przez narodowych socjalistów w Niemczech, wspomniany Emanuel zlikwidował "Heil" ze swojego nazwiska, zostawiając jedynie "Bronner".

Emanuel Bronner podczas pobytu w USA zaangażował się w pracę na rzecz świata wolnego od wojen i nienawiści, walczył o pokój i zjednoczenie wszystkich ludzi w pracy i wspólnym życiu.
Organizował cykle warsztatów na temat wspomnianego wyżej pokoju na świecie oraz zagrożeń związanych z komunizmem i faszyzmem.

W 1948r. w Kalifornii gdzie została założona poprzedniczka dzisiejszej firmy - "Dr. Bronner Magic Soaps" kontynuował serię wykładów i rozpoczął produkcję kultowego mydła miętowego a podczas edukowania ludzi, rozdawał mydła. Jednak nie wszyscy słuchali jego słów i stąd narodził się pomysł aby swoją ideę pokoju i jedności umieszczać na etykiecie mydła! Po dziś dzień możemy przeczytać założenia autora w niemalże niezmienionej postaci.


Działanie



Mydło zostało zapakowane w zwyczajną, plastikową butelkę z zamknięciem na "klik".
Forma w tym przypadku nie powala, jednak historia jaka kryje się za tym kosmetykiem już tak! Przyznajcie, że takie podejście do kosmetyku robi wrażenie? Na mnie przynajmniej zrobiło!

Mydło, które posiadam jest jedną z kilku wersji zapachowych. Jakie są dostępne? Mięta, zielona herbata, migdał, eukaliptus, drzewo herbaciane, róża i cytrusy. Produkt ma postać płynną, oleistą i nie ma się czemu dziwić - wystarczy spojrzeć na super naturalny skład!
Moja wersja choć bezzapachowa, posiada woń "starego" mydła, co nie każdemu może odpowiadać i mnie osobiście przeszkadza. Zapach ten nie zgrywa się z zapachem mojego ciało, ani mojej przyjaciółki Kaś czy też jej dwuletniego synka ALE bardzo lubi je mój Mąż Maciej. Na nim mydło pachnie pięknie a i sama idea, że możesz go użyć do wszystkiego go zachwyca!

Pomijając jednak nie trafiony wybór zapachowy, warto po to mydło sięgnąć! Dlaczego?
Możesz nim umyć dosłownie WSZYSTKO.  Możesz myć nim ciało, twarz, włosy, dłonie, niemowlaka a co ciekawsze - cały dom, naczynia, ubrania czy nawet swoje zęby! Wszystko zależy od odpowiednich proporcji kosmetyku względem wody, np:

- do mycia twarzy - 2 krople na mokre dłonie,
- do mycia ciała - jedna mała porcja na gąbkę lub myjkę,
- do mycia włosów - 1/2 łyżeczki mydła nałożyć na mokre włosy,
- jako płyn do mycia naczyń: rozcieńczyć 1:10 (10 porcji wody na 1 porcję mydła),
- uniwersalny płyn czyszczący: 1/4 szklanki mydła na 1 litr wody wlać do butelki ze spryskiwaczem.

A czy rzeczywiście się sprawdza?
Pomijając moją niechęć do zapachu, muszę przyznać że formuła tego mydła POWALA. Nie ma mowy o przesuszeniu ciała, ba! - wręcz odczuwa się nawilżenie i natłuszczenie. Mycie jest niezwykle delikatne, piany jakieś super nie ma ale to nie ważne, istotne jest że nie ma mowy o jakimkolwiek podrażnieniu. Przyznam się, że nie myłam nim zębów ani głowy ale prałam w nim pędzle oraz myłam naczynia i spisał się w obu przypadkach znakomicie, więc i zresztą zadań sobie spokojnie poradzi. 
Czy zdecyduję się na ponowny zakup? Zdecydowanie TAK ale już w innych opcjach zapachowych! Idea, którą Dr. Bronners stworzył sama w sobie jest piękna i bardzo do mnie i Maćka przemawia + fakt, że mydło o składzie naturalnym spisuje się w każdej sytuacji, w zależności od naszych potrzeb. Nie dziwie się teraz, że ten produkt istnieje na rynku od 150lat i ciągle cieszy się powodzeniem! Multi mydło to idealna opcja dla osób, które szukają kosmetyku naturalnego, myjącego wszystko a i będzie to też świetna opcja dla naszych panów, którzy szukają produktu do wszystkiego.
BARDZO POLECAM

Znacie firmę Dr. Bronner's?


6 komentarzy

  1. Uwielbiam takie mydełka! Chcę różane ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Woooo co za skład! Rzeczywiście, jestem w szoku :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię produkty które mają tyle zastosowań ! ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Migdałowe i miętowe chętnie bym poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam miętowe. Po kilku dniach użytkowania bardzo przesuszylo moja twarz i nawet po kilku godzinach wciąż czuć ściągnięcie skóry...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę! :O Ja swoim twarzy nie myłam, od początku był ten płyn przeznaczony do ciała ale to, co napisałaś jest cenne i będę mieć to w przyszłości na uwadze (by nie myć nim buzi). Dzięki za komentarz! Pozdrawiam :)

      Usuń