[RECENZJA] IT`S SKIN POWER 10 FORMULA, WR EFFECTOR WITH ADENOSINE

Hejka! 😎 Jako wielbicielka wszelkiej maści kosmetyków azjatyckich a zwłaszcza tych, posiadających pipetę, szukam produktów które będą skutecznie upiększać a dodatkowo będą mieć właściwości bazy pod makijaż. Taki też kosmetyk zobaczycie w tym wpisie!
Serum od It's Skin występuje w różnych wariantach, ja posiadam na chwilę obecną dwie wersje ale dzisiaj skupimy się na tej bardziej "bogatej", która lubi się z makijażem. Ups, zrobiłam spoiler?
Mam nadzieję, że czujecie się zachęceni wizją pielęgnacji skóry oraz fajnej bazy pod makijaż w jednym. Jeżeli choć troszkę Was zaciekawiłam, koniecznie przeczytajcie ten wpis a dowiecie się z niego za co lubię ten kosmetyk, zapraszam!



Pojemność  30ml
Cena - 69zł - Mintishop KLIK
13,21$ - Yesstyle KLIK



Informacje ogólne



Skład:

Water, Glycerin, Butylene Glycol, Polyglutamic Acid, Salicornia Herbacea Extract, Viscum Album (Mistletoe) Leaf Extract, Caviar Extract, Carbomer, Triethanolamine, Methylparaben, Caramel, Fragrance, Adenosine, Sodium Polyacrylate, Disodium Edta


Serum zostało zamknięte w szklanym, błyszczącym opakowaniu, które wygląda niezwykle delikatnie i dziewczęco. Całość była zafoliowana, nie posiadała pudełka. Po zdjęciu przezroczystego kapselka ukazuje się nam pipeta, która dobrze działa i dzięki której możemy nabrać kosmetyku na fulla! Dodatkowo, z boku opakowania znajduje się miarka, dzięki której możemy określić ile produktu nam zostało (pod światło to świetnie widać).



Konsystencja kosmetyku przypomina mi rozwodnioną galaretkę, która przyjemnie i dosyć delikatnie pachnie czymś przyjemnym, orzeźwiającym, jakby z nutką kwiatów.
Nim przejdę do opisu działania, skupimy swoją uwagę na substancjach aktywnych.

Serum jest na bazie wody, zawiera adenozynę, wyciąg z kawioru, solirodu zielnego oraz jemioły.
Dzięki tym składnikom ma ujędrniać naszą buzię, wygładzać drobne linie, nierówności i redukować zmarszczki mimiczne. Kosmetyk ponadto ma walczyć z oznakami starzenia oraz przywracać elastyczność naszej skórze. Serum szybko się wchłania i w żaden sposób nie powoduje obciążenia naszej cery. 

Bardzo zaintrygowała mnie w składzie tego produktu adenozyna, która ogranicza skurcz włókien mięśniowych, co finalnie wpływa na opóźnienie procesu starzenia oraz spłycenie zmarszczek już istniejących! Ponadto, wpływa też na produkcję kolagenu i wyrównuje koloryt cery. 
Jeżeli chodzi o inny, tajemniczy składnik - soliród zielny to zatrzymuje on wodę w naszej skórze, zapewniając optymalne nawilżenie, co jest niezwykle ważne dla cer suchych, jak moja oraz tych dojrzałych. Jemioła z kolei pomaga cerom trądzikowym, leczy stany zapalne, odkaża i pomaga w walce z łojotokiem, więc powinna poradzić sobie też z nadmiarem sebum.
A jak z realnym działaniem?



Działanie




Serum daje dosyć szybkie efekty w postaci nawilżenia, napięcia skóry i rzeczywiście wyrównuje koloryt cery! Jest niezwykle delikatne i przyjemne w używaniu, zwłaszcza na dzień, pod makijaż. 
Jako baza sprawdza się fenomenalnie gdyż szybko się wchłania, dając efekt lepkości skóry, który na noc mnie irytował ale postanowiłam wykorzystać tę właściwość, robiąc makijaż i okazało się to strzałem w dziesiątkę! W tej chwili mam bardzo fajne serum i bazę w jednym, dzięki której nie tylko łatwiej się pracuje z fluidem (ładnie się przykleja do kosmetyku) ale przede wszystkim odżywia naszą cerę bez obciążenia, zapchania, uczulenia czy podrażnienia. Czy mam temu kosmetykowi coś do zarzucenia? Zdecydowanie nie! Sprawdza się u mnie na wspaniale i aktualnie jest to najchętniej używany przeze mnie kosmetyk pod makijaż.
BARDZO POLECAM


A Wy znacie produkty tej firmy?
Ktoś używał serum?

16 komentarzy

  1. Zależy mi właśnie na wyrównaniu kolorytu! Super produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj z nim, to bardzo fajne serum i bajkowo spisuje się pod makijażem :)

      Usuń
  2. coś dla mnie bo włąsnie mam problem z cera

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku chcę to! Szukałam właśnie czegoś takiego zamiast bazy bo żadna mi nie pasuje. A to napięcie, szybkie wchłanianie się i nawet zapach mnie kuszą. No i plus za pipetę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam, ale brzmi zachwycająco - ja od czasu do czasu zmagam się z suchością a błyskawiczne nawilżenie jest u mnie porządanym efektem! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam, ale skusze sie na nie orzy najbliższych zakupach bo latem mam straszny problem z skóra

    OdpowiedzUsuń
  6. kuszące jest to serum. ja także mam dużą słabość do kosmetyków azjatyckich, głównie do kremów BB

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego serum, ale prezentuje się całkiem dobrz. Kusza mnie jego pozytywne dla skóry właściwości.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie sera, azjatycie kosmetyki są wybawieniem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tego kosmetyku ale przekonałaś mnoe do jego zakupu. Chętnie przekonam się jak sprawdzi się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie to nowość. Ja z kolei jeżeli chodzi o dozownik, to unikam opakowań z pipetą (jakieś takie głupie uprzedzenie). Co do składu kosmetyku to nie wiedziałam, że jemioła jest cudotwórcza dla cery trądzikowej i przetłuszczającej się. Kolejna ciekawostka dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro sprawdza się to serum pod makijaż to jest idealne dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaintrygowało mnie to serum. Przyznam, ze miałam okazje poznać tylko kilka kosmetyków azjatyckich, ale byłam nimi zauroczona i z Twojego opisu tego serum , myślę, że i ono by mi się spodobało. Aplikację pipetką, też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szukam dobrego serum nawilżającego, które nadaje się do stosowania pod makijaż więc chyba się skuszę i wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooooo tak, zdecydowanie dla mnie! Wyrównanie kolorytu cery bardzo mi się przyda <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow! Świetnie, że wyrównuje koloryt skóry i jest idealną bazą pod makijaż :)

    OdpowiedzUsuń