[🛩️🛩️🛩️PODRÓŻE🛩️🛩️🛩️] KOPENHAGA (BARDZO DUŻO ZDJĘĆ)

Hejka!😎Kilka dni nie było mnie na blogu a było to spowodowane moim citybreak'iem z Maćkiem.
Zrobiliśmy sobie krótki wypad do Danii a konkretnie do jej stolicy. Zawsze byłam ciekawa, jak tam jest, co można zobaczyć i czy jest bezpiecznie. Jeżeli jesteście ciekawi, jakie mam wrażenia i wnioski po tym krótkim wypadzie - koniecznie przeczytajcie wpis, zapraszam!


Czas spędzony w Kopenhadze podzieliłam pomiędzy spacerowanie ulicami a odwiedzeniem muzeów i galerii. Chodząc ulicami możemy spotkać bardzo nowoczesne budynki, jak i takie jak na foto powyżej - w starym stylu. Wiele z tych dawniejszych konstrukcji posiada przepiękne okna zamykane na półokrągłe zasuwki! Miejscami ścieżki są brukowane kocimi łbami a miejscami znajdziemy różną kostkę z... okrągłymi elementami, jak możecie zobaczyć powyżej.




Jakie style architektoniczne możemy znaleźć?
Kopenhaga to miejsce eklektyczne! Znajdziemy tutaj budynki zaczynając od Średniowiecza, poprzez Renesans, Barok a kończąc na super nowoczesnych. Na zdjęciu powyżej możecie podziwiać ogromny ale też przepiękny Pałac Christiansborg ale jest jeszcze jeden, równie ciekawy - Charlottenborg (skleroza zapomniała zrobić foto), który obecnie został przemieniony w galerię sztuki nowoczesnej (obie budowle w stylu barokowym).





Trudno mi wskazać, który budynek był najpiękniejszy, jednak z pewnością mogę napisać, że ten który widzicie z rzeźbą na górze jest jednym z tych najładniejszych! To Teatr Królewski, który wedle pewnego Duńczyka, z którym rozmawiałam - jest jeszcze piękniejszy wewnątrz, że dosłownie zapiera dech w piersi ale aby zobaczyć wnętrze, trzeba się udać na jakiś spektakl (wszystko przede mną!).




Spójrzcie na te zdobienia, detal - czyż nie są piękne?







Majestatyczny Pałac Christiansborg po raz kolejny.







Kochacie parki rozrywki? Szukacie atrakcji dla siebie i dzieci? W Kopenhadze znajdziecie coś dla Was! Fantastyczny park rozrywki o nazwie Tivoli, w którym możecie przeżyć niezłą przygodę, pojeździć na diabelskiej kolejce czy wskoczyć na wieże widoczne na zdjęciu. Miejsce jest ogromne a czasu miałam zbyt mało aby wejść tam (podobno minimum trzeba mieć 2h!)



Kolejny piękny budynek! To City Hall z zegarem w wieży. Otwarty na początku XXw. 
Cudny zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Poniżej zobaczycie zdjęcia ze zdobieniami, jakie tam były - bajka!
















Czyż nie są przepiękne?



Wspomniałam wcześniej o zegarze! Wewnątrz budynku, w jednej z sal możemy zobaczyć model zegara i przeczytać informację o jego twórcy - Jensie Olsenie.



A to inne ujęcie na City Hall.


Teraz przejdę do muzeów, w których byłam i pokażę Wam odrobinę zbiorów oraz opowiem, co w którym miejscu znajdziecie. Zacznę od Muzeum Narodowego Danii (niestety zapomniałam zrobić foto z frontu), które mnie przygniotło swoimi kolekcjami sztuki i eksponatów! Z tego, co kojarzę bilet wstępu to koszt 75DKK (1DKK=0,57zł czyli koszt biletu po przeliczeniu niecałe 43zł).





W Muzeum Narodowym Danii naszą podróż zaczynaliśmy od czasów prehistorycznych - epoki kamienia, kończąc na epoce żelaza. Mogłam podziwiać wyroby biżuteryjne, wszelkiej maści broń, rzeczy związane z obrzędem religijnym a także ludzkie kości a nawet włosy! Świetny był też zbiór eksponatów związany z Wikingami - to była prawdziwa gratka! 









Nie sposób o wszystkim napisać ale wspomnę w tym miejscu, że oprócz eksponatów z innych krajów (za chwilę o tym szerzej napiszę), mogliśmy lepiej poznać historię Danii, włącznie z artystami, którzy w danym okresie tworzyli.




Oprócz wyżej wspomnianych zbiorów tematycznych, można było podziwiać wyroby z krajów takich jak: Meksyk, Peru, Japonia, Chiny, Korea, Australia, Grecja, Egipt, Afryka, Bali, Indie. 
Były nawet rzeczy z Grenlandii! Mogłam również podziwiać eksponaty z pradawnej Mezopotamii, co było dla mnie wielkim przeżyciem. Szczerze, nie wiem czy czegoś tam mogło brakować - chyba nie, natłok przedmiotów tam zgromadzony był oszałamiający! Dosłownie nie wiedziałam, gdzie mam patrzeć.














Ktoś chce się załapać na jazdę w lektyce?


















Macie dosyć? Przed Wami kolejne muzeum. 
Tym razem przedstawię Wam Glyptoteket - muzeum sztuki poświęconej kulturze starożytnej basenu Morza Śródziemnego oraz XIX-wiecznej sztuce francuskiej i duńskiej.



Tak wygląda wspomniane muzeum - również zachęca wizualnie i zaręczam Was, że wewnątrz jest jeszcze lepiej! Bilet wstępu tutaj był najdroższy a to dlatego, że wybrałam opcję obejrzenia wystawy czasowej z wyłowionymi z morza eksponatami. Cena biletu to 110DKK ( niecałe 63zł).




W Glyptoteket można było podziwiać również sztukę starożytną, np. egipską, jednak nie robiłam zdjęć wszystkiego, gdyż po raz kolejny - nie da się tego ogarnąć!









Nasycona sztuką dawną, udałam się dalej, podziwiać mistrzów rzeźby oraz malarstwa.
Ogromną radość i wzruszenie zapewnili mi moi ukochani malarze: Vincent van Gogh, Paul Cezanne, Paul Gauguin, Claude Monet, Edgar Degas. Przy niektórych pracach kręciła mi się łza w oku, nie tylko dlatego, że dotykało mnie piękno prac ale również przez fakt, iż przez wiele lat uczyłam się, poznawałam ich prace jedynie na papierze a teraz stałam przed nimi - taka mała, bezbronna, oczarowana. Jeżeli chodzi natomiast o rzeźbę, nie mogło zabraknąć Augusta Rodina i rzeczywiście były jego prace! Sami zobaczcie poniżej, jak to wszystko wyglądało...









I ukochany Rodin, ach!











Była też osobna ekspozycja poświęcona rzeźbom Degas.






Mój iPhone nie był w stanie przerobić wszystkich miejsc, gdyż zwyczajnie w tamtym muzeum bateria już padała, jednak pokażę Wam jeszcze obrazy, które widziałam a które tak mnie zachwycały!


Vincent van Gogh - Pejzaż z Saint-Remy

Ten obraz mnie rozkochał w sobie! Siedziałam przed nim, pozwalałam się hipnotyzować.
Żadne zdjęcie nie jest w stanie oddać jego piękna na żywo, wibracji kolorów, radości i słońca w nim zawartego. Tę pracę trzeba zobaczyć na własne oczy! On sam, na czarnej ścianie (nie jest wielkich rozmiarów) absorbował całą przestrzeń... Magia.


Vincent van Gogh - Portret Ojca Tanguy

Paul Gauguin - Arearea no varua ino


Paul Gauguin - Kobieta z kwiatem


Edgar Degas - Tancerki w różu


 Edgar Degas - Tancerki we foyer


Paul Cezanne - Martwa natura z jabłkami w misce


Camille Pissarro - Pejzaż z wielkimi drzewami


Eduard Manet - Rozstrzelanie Cesarza Maksymiliana


W tym miejscu dodam jeszcze, że muzeum było ogromne (podobnie, jak poprzednie), można było w jednym i drugim zjeść posiłek. Glyptoteket zachwyciło mnie jeszcze obłędnym, wewnętrznym atrium! Mieściło się ono w centrum budynku i wielokrotnie przez to miejsce przechodziłam, udając się do innych sekcji. Sami spójrzcie, jak to wyglądało.





Uff a teraz już zbliżamy się do końca!

A co z cenami jedzenia? Kopenhaga to drogie miasto, nie ukrywam. Sok w butelce - eco lub świeżo wyciskany (średnia pojemność ok 04l) to koszt 50DKK (28zł), natomiast posiłek w przeliczeniu na zł za jedną osobę = 60-70zł. Tanio nie jest ale powiem Wam, że bardzo smacznie! Dominuje tu głównie wieprzowina i śledź ale zjecie też kurczaka, ryby, cielęcinę.
Fani ziemniaków i karmelizowanych marchewek też będą zachwyceni!
Mnie bardzo smakowało to danie, które zjadłam tuż nad wodą, przy kanale.


Moje danie - małże z frytkami. Porcja była ogromna!


Maciej zdecydował się na prosiaczka z puree.


Moje wrażenia z krótkiej wizyty w Kopenhadze?



To miasto jest niesamowite! Zachwyca na każdym kroku. Jest niezwykle bezpiecznie, czysto, ludzie są uśmiechnięci, życzliwi, każdy mówi świetnie po angielsku i bez problemu się dogadamy.
Sklepów jest mnóstwo - luksusowych i tych mniej, barów, restauracji. W Kopenhadze znajdziemy również Muzeum Calsberga bo jak wiecie - Dania to królestwo piwa ale też i rowerów, których jest wszędzie pełno! Znajdziemy tam też piękne dodatki do domu, np. szkło lub porcelanę oraz meble, takiej firmy jak BoConcept - niezwykle drogie ale obłędnie wykonane, minimalistyczne. 

Czy polubiłam to miejsce? Nie, ja je pokochałam! Na pewno wrócimy tam, gdyż czujemy niedosyt i 3 dni to zdecydowanie za mało aby nasycić oczy tym miejscem. Atrakcji jest tam tak wiele, że nie sposób tego wszystkiego przetrawić ale powiem Wam szczerze, że choć pogoda była kapryśna, momentami padało to przez 3 dni wypoczęłam tak, jakbym tydzień czasu leżała na plaży w Grecji. Serdecznie polecam Kopenhagę - to moje miasto! 💖

23 komentarze

  1. Cześć! Piękne zdjęcia, aż żałuję że mnie tam nie było..
    A co do małż to bym się nie odważyła ^^

    Buziaki!
    https://rudyszalik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu? One są przepyszne! Uwielbiam owoce morza i często je jem a jak mam okazję skonsumować super świeże to z miłą chęcią po nie sięgam :)

      Usuń
  2. Piękne miejsca! Dzięki takim wpisom wiem gdzie mogę jechać i zwiedzać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starałam się pokazać Kopenhagę taką, jaką zapamiętam na długo. Taką, jaką pokochałam - niezwykle bogatą kulturowo, czystą, oferującą wiele atrakcji. Myślę, że spodobało by Ci się tam :)

      Usuń
  3. Fenomenalne zdjęcia! sama bym chciała pojechać! :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobają mi się zdjęcia widoczków (bo wnętrza muzeów zupełnie nie w moim stylu, szybko przewinęłam :D) - a już zdjęcie pomarańczowego budynku i zdjęcie po deszczu to po prostu mistrzowie klimatu. Jeśli w rzeczywistości jest tak ładnie jak na zdjęciach, to zazdroszczę wycieczki!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia nie oddają całego piękna i klimatu! W rzeczywistości jest tam obłędnie, w tej chwili są w moim rankingu miast na miejscu 1 i chyba długo tam zostaną.

      Usuń
  5. Bardzo lubię takie posty! Nie dziwię się że się zakochałaś w tym miejscu, tyle jest tam pięknych widoków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie nie pójdziesz jest coś, co cieszy oko. Idąc ulicami można trafić na jakąś perełkę!

      Usuń
  6. Raj dla oczu. Pięknie tam jest z tego co widzę. Może kiedyś się wybiorę. Również lubię chodzić po galeriach i muzeach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie polecam odwiedzić Kopenhagę, nie sposób się tam nudzić czy być rozczarowanym wg mnie :)

      Usuń
  7. Witaj Patrycjo, Dobrze, ze już do nas wróciłaś, ale z takimi cudami, ze hej 😊 przepiekne zdjecia zdjęcia oraz widoki. Z chęcią bym odwiedziła z dziećmi park rozrywki 😊 fajnie chociaż spedziliscie czas we dwoje 😍

    OdpowiedzUsuń
  8. po Twoich zdjęciach to stwierdzam , że muszę tam pojechać

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wypad. Widać po zdjęciach, że wycieczka udana w 100%. p.s. Bardzo ładne rzeźby;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne fotki,naprawdę wam zazdroszczę,choć duszy podróżnika nie mam. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie miałam okazji odwiedzić Kopenhagi, ale na pewno to nadrobię! Od dawna marzy mi się podróż do Danii. My również zawsze łazimy po muzeach i zwiedzamy na maksa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakochałam się ! Matko jak cudownie, a z "Egiptu" to bym chyba nie wylazła <3 Moja miłość !

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak tam pięknie. Urocze miejsca. Tyle zwiedzania..zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe zdjęcia i urocze miejsce. Zostaję na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne miejsce, ale te ceny...

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie tam jest, zawsze marzyłam aby pojechać do Danii :)

    OdpowiedzUsuń