[RECENZJA] MARIZA, LEKKI KREM NAWILŻAJĄCY Z OLEJKIEM JOJOBA I BAWEŁNĄ

Hejka :) Idzie wiosna, więc jest to dla mnie czas na poszukiwanie delikatnej pielęgnacji właśnie na ten czas oraz lato. Czego szukam? Szukam olejków, kremów i masek, które będą delikatne jak mgiełka, będą szybko się wchłaniać, nie zostawiając żadnego filmu na skórze a będą nawilżać i natłuszczać - krótko mówiąc - szukam czegoś odwrotnego, niż w produktach na zimę.
Powiem Wam, że znalazłam coś takiego! Idealny krem na dzień dla cery suchej, normalnej i wrażliwej i który sprawdza się na 5+ pod makijaż. Ciekawi? Zapraszam do lektury :)


Pojemność 50ml
Cena 19,50zł


Skład + info z opakowania


Krem przychodzi do nas zafoliowany, znajduje się w białym, kartonowym opakowaniu z czarnymi napisami i niebieską grafiką. Czysto, prosto i na temat.

Sam krem zapakowano w solidny, plastikowy słoiczek, którego dolna część jest błyszcząca a zakrętka matowa, co według mnie jest bardzo dobrym rozwiązaniem, kiedy mamy mokre dłonie lub tłuste od kremu a chcemy go nałożyć więcej - nic się nie ślizga!



Konsystencja kremu jak widzicie na foto jest kremowo - żelowa, osobiście ulubiona i po takie kosmetyki sięgam najczęściej :) Pachnie kremowo, delikatnie i dla mnie prawie niewyczuwalnie. 
Produkt zawiera w sobie olejek jojoba, ekstrakt z bawełny, D-pantenol z alantoiną, Witaminę E oraz filtry UVA i UVB (według opisu producenta). 

Jego działanie jest niezwykle delikatne, bardzo szybko krem się wchłania, nie pozostawia żadnej lepkiej lub woskowej warstwy na buzi, co bardzo mnie cieszy :) Skóra jest nawilżona, delikatnie natłuszczona i co ważne - wykonany na nim makijaż nie spływa z upływem czasu, wszystko jest ok.

Dla mnie krem jest w tej chwili za delikatny ale wiem, że będzie perfekcyjny, kiedy przyjdzie do nas wiosna, zrobi się ciepło oraz w okresie letnim bo właśnie po takie lekkie kremiki sięgam!
Cery suche a zwłaszcza dojrzałe nie będą z niego zadowolone, gdyż produkt jest naprawdę delikatny i nie spełni Waszych oczekiwań. Dla kogo jest więc ten krem? 
Na dzień i na noc sprawdzi się świetnie u nastolatek z cerą suchą i normalną oraz u kobiet do 30 roku życia, które szukają czegoś lekkiego jak mgiełka, dobrego pod makijaż. 
Osobiście tego kremu nie stosuję na noc - jest zbyt delikatny ale na dzień super!
Na koniec dodam, iż według mnie sporym plusem jest jego skład a przede wszystkim fakt, iż nie posiada oleju mineralnego ani parafiny, które robią mi ogromna krzywdę.


Pragnę Wam również przypomnieć o czymś! Od jakiegoś czasu jestem Ambasaorką Marizy, więc jeżeli macie ochotę skusić się na ten kosmetyk to wystarczy: założyć konto jako klient bezpośredni i cieszyć się stałym rabatem 30% na wszystko albo zostać ich konsultantką tak, jak ja a wszystko, co potrzebujecie do założenia konta znajdziecie w tym linku KLIK - ZAŁOŻENIE KONTA


Znacie pielęgnację Marizy?
Słyszałyście o tym kremie?



3 komentarze

  1. Nigdy nie zamawiałam tego kremu,bo moja cera ma inne potrzeby.Bardzo lubię kremy z Marizy,z alg jest świetny i co najważniejsze nie szczypią w oczy,jeżeli przypadkiem się dostanie trochę kremu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam kilka kosmetyków Marizy, ale o tym kremie jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam osobiście tej firmy ale po Twoim artykule muszę o nim więcej poczytać ;)

    OdpowiedzUsuń