[RECENZJA] WIBO PRO BEAUTY FLOCK SPONGE - GĄBKA Z FUTERKIEM LEPSZA OD ZWYKŁEJ?! 🕵️‍♀️🔍

Hejka! 😎 Wszystko zaczęło się od kultowego Beauty Blendera i od tamtego momentu wariacji w kształtach, kolorach i strukturach gąbek nawiązujących do tej pierwszej jest cała masa! Możemy kupić w firmach zarówno polskich, jak i w chińskich sklepach online. Tym razem pragnę Tobie  pokazać nowość firmy Wibo, która jest inspiracją innego produktu o podobnych właściwościach z firmy JUNO & Co. Choć wyglądem nie są identyczne to pierwszy raz mieliśmy okazję obejrzeć tego typu gadżet u Nikkie Tutorials. Jaka jest w używaniu mechata gąbka? Sprawdź poniżej!



Cena 28,99zł
Kupisz TU i TU



Informacje ogólne



Gąbka została zapakowana w sztywne, plastikowe pudełko wykonane z grubej folii.
W miejscach otwarcia, tj. od dołu i od góry była zaklejona okrągłymi nalepkami (zwracajcie na to uwagę w sklepie!). Sama gąbka została wykonana z dobrych jakościowo materiałów, miękkich i przyjemnych w dotyku.




Działanie


Flock Sponge to według producenta multi gąbka, którą możemy stosować na sucho i na mokro.
Standardowo używamy na mokro aby nałożyć podkład, korektor czy kosmetyki do konturowania a na sucho gdy chcemy utrwalić makijaż twarzy, zrobić baking czy nałożyć np. rozświetlacz.
Jak jest w rzeczywistości?


od lewej: gąbka sucha i mokra

Gąbka na sucho ma wysokość ok 6cm a po zmoczeniu ok 7cm. Bez wody jest bardziej zbita, sucha i rzeczywiście można nią nakładać  suche produkty JEDNAK w moim odczuciu lepiej stosować ją na morko! I tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa.

Mokrą gąbką możemy nakładać każdy produkt płynny oraz kremowy i nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że w przypadku kosmetyków ujednolicających cerę (fluid, korektor) krycie się niesamowicie intensyfikuje! Ja akurat nie lubię super kryjących podkładów ale widzę to po mocno kryjących korektorach, że ich właściwości są lepsze, niż ze zwykłą gąbką.
Jeżeli chodzi o fluid to w moim przypadku są to zazwyczaj lekkie, lejące formuły i tutaj też jest świetnie! O ile zwykła gąbka wpijała bardzo dużo kosmetyku, tak tutaj nie dość, że tego nie ma to jeszcze krycie jest mocniejsze! Im większe krycie to i mniej zużyjemy kosmetyku, prawda?

W przypadku pracy z produktami sypkimi to wolę jednak opcję z wilgotną gąbką, gdyż mam większą kontrolę nad utrwalaniem twarzy. Rozświetlacz? To samo, co akapit wyżej - wzmocniony efekt a w tym przypadku błysku! W bakingu sprawdza się również dobrze, bardzo fajnie utrwala okolice wokół oka i można mocno wbić puder (na co należy uważać).


Czy są jakieś minusy?


Pewnie się domyślasz, co napiszę: mycie.
Jako, że gąbka jest mechata to wcale łatwo się jej nie myje a ponadto lubi zabarwiać.
Najlepszym sposobem na domycie jej jest używanie... przyssawki do mycia japy!
O tym gadżecie pisałam TUTAJ 


Dzięki temu gadżetowi spokojnie dopierzesz wszystkie plamy, chociaż nie gwarantuję Ci, że na pewno odbarwienia nie będzie. Warto jednak mieć to pod ręką, gdyż czyszczenie gąbeczki trwa dużo szybciej i dokładniej, niż w przypadku mycia samą dłonią.


To by było na tyle! Ja gąbkę BARDZO POLECAM i aktualnie kupiłam drugą sztukę.
Daj znać w komentarzu czy znasz ten produkt i czy miałaś z nim do czynienia!


6 komentarzy

  1. Ja mam wlochata gabeczke innej marki i rowniez wszystko jest swietne oprocz mycia hahaha :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Skuszę się jak będzie po promocyjnej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj i daj znać, jak się u Ciebie sprawuje :)

      Usuń
  3. U mnie się sprawdza rewelacyjnie, tylko z myciem jej jest ciężko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, mycie jej nie należy do przyjemności i mnie ani razu nie udało się usunąć wszystkich przebarwień.

      Usuń