[RECENZJA] NYX PROOF IT! - WODOODPORNA BAZA POD CIENIE 👍 👍 👍 HIT

Hejka! 😎 Kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza, pada deszcz i śnieży a chcemy trwały makijaż oka, potrzebujemy wodoodpornej bazy. Produkt, który dzisiaj Wam pokażę znakomicie sprawdza się w trudnych warunkach pogodowych, również na wyjazdach gdzie wilgotność jest niezwykle wysoka.
Czy są jakieś minusy? To już musicie sami sprawdzić.



Pojemność 7ml
Cena 35zł
Kupisz TU i TU


Informacje ogólne


Skład:



Baza została zapakowana w sztywny, błyszczący kartonik. Docelowo, kosmetyk zamknięto w plastikowe opakowanie z aplikatorem przypominający te w błyszczykach.




Formuła produktu przypomina wodnisty, cielisty krem. Gładko sunie po skórze, nie dając praktycznie żadnego koloru. Zapach bazy nie powala, jest chemiczny i plastikowy.





Działanie


z bazą i bez bazy

I tutaj robi się ciekawie! Produkt rzeczywiście jest wodoodporny, nie rusza go pot, łzy, deszcz czy wysoka wilgotność powietrza. Makijaż oka trwa aż do zmycia, które nie jest super uporczywe ale wymaga dwufazówki albo mleczka. Poniżej możecie zobaczyć mini test z wodą.

Jeżeli chodzi o samą przyczepność bazy to nie jest ona wysoka, w sensie że nie jest kleista tak jak jej siostra Glitter Primer - to dwie zupełnie różne bazy! Natomiast, po wnikliwych testach nie zauważyłam aby nie dała sobie rady z różnymi formułami cieni. Zawsze wypadała dobrze, ładnie podbija kolor cieni i przedłuża ich trwałość + mamy efekt wodoodporny.



Ale ale! Zadałam pytanie na wstępie czy są minusy. Może to nie jest stricte minus ale warto zwrócić uwagę na nakładanie bazy. Im mniej nałożymy, tym lepiej dla nas! Na fotce bez wody, gdzie matowy brąz zyskał na intensywności możecie dostrzec odrobinę błysku i tu właśnie jest pewien problem. Jeżeli bazę nałożymy nieumiejętnie, zbyt dużo i niechlujnie to miejscami może nam powstać błyszcząca plama. Dotyczy to tylko cieni matowych i budowania ich na powiece! Mnie osobiście to nie przeszkadza, gdyż metodą prób i błędów opracowałam najlepszą formę oraz ilość nakładania kosmetyku na powiekę.

W moim przypadku najlepiej sprawdza się nałożenie odrobiny bazy na wierzch dłoni i użycie potem syntetycznego pędzelka w kształcie języczka. Następnie, opuszką palca delikatnie wklepuję bazę w skórę aby mieć pewność, że nie ma żadnych prześwitów a kosmetyk został równomiernie nałożony - to da nam gwarancję, że wybłyszczonych plam na powiece nie będzie.
Jeżeli chcemy użyć tylko cieni błyszczących to w ogóle ten problem nam znika bo i tak nakładamy błysk i dodatkowego wybłyszczenia w formie plamy nie ma.
GORĄCO POLECAM


Używacie baz pod cienie?
Jeżeli tak to jakich?

7 komentarzy

  1. Czyli trzeba uważać, żeby nie narobić sobie paciek. Szczerze mówiąc, zaskoczył nas NYX :D A już myśląłam, że nie zaskoczą nas już niczym. Czuję, że ta baza zbawi tłuste powieki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak! Baza jak za tę cenę jest znakomita. Nie spodziewałam się aż tak dobrego działania.

      Usuń
  2. Mialam ta baze i rowniez u mnie swietnie sie spisywala :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię markę Nyx, ale tej bazy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze wiedzieć, jak będę w pobliżu Douglasa to wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. w sumie bazy pod cienie używam tylko od wielkiego dzwonu i przy wielkich okazjach, ale taka wodoodporna to by mi się przydała. ;) muszę jej poszukać przy następnych zakupach. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, nie wiedziałam, że Nyx stworzył taką bazę. Chętnie przetestuję, na lato wydaje się być idealną :)

    OdpowiedzUsuń