[BLOG] CHILLING ADVENTURES OF SABRINA

Hejka! 😎 Lubicie seriale z wiedźmami i magią? A pamiętacie przygody Sabriny Spellman sprzed lat? Otóż Sabrina powróciła! Jednak ówczesna produkcja i ta, którą znamy z dzieciństwa różni się nie tyle obrazem, co treścią którą w sobie niesie. Czy warto obejrzeć nową serię z nastoletnią wiedźmą?
Zapraszam na wpis!




Fabuła

Serial opowiada o nastoletniej czarownicy - Sabrinie Spellman, w którym poznajemy jej rodzinę - dwie ciotki i kuzyna, otoczenie oraz to, w jaki sposób dojrzewa do bycia wiedźmą. W pierwszym sezonie wszystko kręci się wokół młodej Spellman a konkretnie zbliżających się urodzin, które są kluczowe dla niej i jej otoczenia. Produkcja Netflixa tym razem nie nawiązuje do pierwotnego serialu ale do komiksu o tej samej nazwie.


Wrażenia

Fabuła, jak i postacie są bardzo fajnie przedstawione! Co prawda, nie znam komiksu, nie czytałam go ale patrząc na nowy serial to przyjemnie się go oglądało od strony gry aktorskiej i samej produkcji.
Obraz jest niezwykle mroczny, momentami przygnębiający i czuć w nim ducha Egzorcysty czy Dziecka Rosemary. Jako fanka horrorów a zwłaszcza filmu Polańskiego, nie mogłam odmówić sobie i tego serialu! 

Moje zdziwienie pojawiło się już przy pierwszym odcinku, kiedy padają bardzo konkretne słowa odnośnie "kierownika" Kościoła Nocy. Nie mam na myśli postaci fizycznej (chociaż pojawia się czasem zmaterializowany) lecz tę duchową. Słowa z nim związane będą się przewijać co odcinek w quasi kontekście, zbliżonej do naszych powiedzonek, związanych z Bogiem jako tym, co dobre.
"Stara" Sabrina jawiła się nam przede wszystkim jako żartobliwa nastolatka, która ma śmiertelnych przyjaciół i ukochanego chłopaka a jej dar był czymś, co zajmowało drugi plan, tutaj jest odwrotnie!
Owszem, jest miłość imieniem Harvey i przyjaciele, jednak jest to jedynie punkt wyjścia do opowiedzenia historii przemiany, jaką przechodzi główna bohaterka.

Produkcja Netflixa jest bardzo specyficzna i w teorii skierowana do młodzieży i dorosłych.
Po zakończeniu sezonu (wliczając w to odcinek Bożonarodzeniowy) pozostaję z jednej strony ciekawa, co dalej się wydarzy a z drugiej został we mnie duży niesmak. Czemu?
Serial jest bardzo satanistyczny, zło otacza główną bohaterkę i pomimo, że przewija się motyw wolnej woli, to widz ma wrażenie, że Sabrina jest bezsilna. Ponadto, dostajemy tutaj serię mocnych motywów, takich jak: kanibalizm, morderstwo, nekromancja, czarna magia czy figura Baphometa.
I tutaj ciekawostka! Wiecie, że Kościół Szatana pozwał producentów za wykorzystanie ich figury demona? KLIK TUTAJ , jednak  obie strony zawarły ugodę. 

Dla kogo jest ten serial? Mam wrażenie, że jednak nie jest on dla dzieci i młodzieży!
Pod płaszczykiem sympatycznej blondynki (śliczna Kiernan Shipka), niby małego czary - mary, problemów okresu nastoletniego i niewinnej miłości głównych bohaterów, przekazywane są mocne treści, włącznie z gloryfikowaniem magii i pokazywaniem tego, jako przeznaczenie czy drogę życia. Czy takie treści są stosowne i dobre dla dzieci i młodzieży? Według mnie nie.
Spójrzmy teraz od strony osoby dorosłej: czy bawiłam się wybornie podczas oglądania?
Też nie! Momentami było mrocznie ale jednak infantylnie, gdyż zachowanie oraz problemy Sabriny ukazują świat nastoletni, więc każdy dorosły człowiek, który ten etap ma za sobą ziewnie i wyłączy produkcję. Mnie trzymał tylko sam obraz, nastrój mroku i sympatyczna Kiernan Shipka oraz jej przebojowe ciotki. Ponadto, irytująca była poprawność polityczna, która po raz kolejny pojawiła się w produkcji Netflixa... 


Oglądaliście nową Sabrinę?



6 komentarzy

  1. Nowa wersja Sabriny mi się baaaaardzo podobała, jednak muszę przyznać, że nieco zbyt mroczny jak na serial kierowany do młodzieży. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy akurat młodzież powinna to oglądać szczerze mówiąc... Potem przyjdą głupie pomysły do głowy na zasadzie: "widziałem to w serialu, ciekawe czy ten rytuał wypali".

      Usuń
  2. Z jednej strony serial podoba mi się bardzo i nie mogę doczekać się drugiego sezonu, z drugiej strony jednak zaskakuje mnie dobór katergorii wiekowej (16+). Nie za mało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to mi właśnie chodzi. Pod płaszczykiem tematyki młodzieżowej pompowane są mocne treści i pytanie czy to jest aby na pewno dobre dla jeszcze nie ustabilizowanego charakteru.

      Usuń
  3. Słyszałam, ale nie miałam okazji oglądać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Stara Sabrina była super. Nowej nie chcę oglądać, wręcz boję się tej treści.

    OdpowiedzUsuń