[RECENZJA] GLISS KUR OIL NUTRITIVE, MASKA PRZECIW ROZDWAJANIU WŁOSÓW

Hejka :) Odkąd ścięłam sporo z długości moich włosów, intensywnie o nie dbam a one odwdzięczają mi się gęstością, mniejszym wypadaniem a co najważniejsze - brakiem rozdwajania się końcówek!
Jeden z moich obecnych wspomagaczy do walki z uporczywym rozdwajaniem końcówek, które kiedyś było moją zmorą za moment zobaczycie :) To, że lubię firmę Gliss Kur to żadna nowina!
Ich serię jedwabną znam od lat i choć dużo osób się krzywi na ilość SLSów i innych zapychaczy, po latach stwierdzam, że jednak ich szampony oraz odżywki expresowe moim włosom odpowiadają najlepiej :) Co mnie urzekło w tej masce? Sami się przekonajcie, czytając dalej, zapraszam.


Pojemność 200ml
Cena 18zł


Informacje ogólne




 Skład:


Kosmetyk został zapakowane w bardzo solidne, złote, plastikowe opakowanie z czarną zakrętką.
Mam uwagi co do samej naklejki - zaczęła odstawać w jednym miejscu pod wpływem wilgoci w łazience ale z kolei napisy z niej nie schodzą, za co wielki plus!


Działanie




To, co mnie zaskoczyło w pierwszej chwili, nim otworzyłam tę maskę to całkiem niezły skład, zważywszy na dość niską cenę i dużą pojemność! Ponadto, produkt ma piękny, w miarę delikatny zapach, przywodzący na myśl z jednej strony olej a z drugiej dobrej jakości perfumy.

Konsystencja jak widzicie na foto - masłowata i gęsta, nie spływa między palcami, nie ścieka z dłoni, fantastycznie się z tym kosmetykiem pracuje. A jak z działaniem?

O ile wszelkiej maści odżywki nanoszę na brudne włosy a następnie je myję, tak tutaj biorę maleńką ilość, rozmasowuję w dłoniach (ogrzewam) i wcieram we włosy po wcześniejszym ich umyciu.
Maskę nakładam nie na całe włosy a głównie na końcówki, czasem zdarza mi się nałożyć ją do połowy włosów. Nie polecam tego kosmetyku nakładać na całe włosy i skalp, zwłaszcza jeżeli macie je przetłuszczające jak ja - obciążenie i słoninka na głowie gwarantowana!
Czy ma jakieś minusy? Dla mnie żadnych :)
POLECAM


Znacie kosmetyki Gliss Kur?
Możecie coś polecić?

8 komentarzy

  1. mi kosmetyki tej firmy się nie sprawdzają ;) ale post przydatny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam nigdy masek do włosów tej marki, ale może kiedyś się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię maski i odżywki w sprayu Gliss Kur :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię produkty do pielęgnacji gliss kur:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje włosy i gliss kur to nie jest dobre połączenie ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. mi się mega podoba działanie tej maski :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uuuuu chyba wiem co kupię, jak mi się Kallos skończy :D

    OdpowiedzUsuń