Pojemność 30ml
Cena ok 19 - 20zł
Informacje ogólne
Info ze strony dax.com.pl:
Skład:
Fluid zapakowano w plastikową buteleczkę z pompką w kolorze amarantowym. Całość prezentuje się energetycznie a zarazem przyjemnie dla oka. Dodatkowo kosmetyk posiada zabezpieczającą naklejkę, która pokazuje nam czy ktoś już się zdołał dobrać do buteleczki czy nie, co zaraz sami zobaczycie!
Pompka w tym podkładzie działa sprawnie, nie zacina się i możemy dozować tyle produktu, ile potrzebujemy, bez obaw że wyleje się za dużo.
Działanie
Kolor 02, który mam to jak widzicie odcień żółty i byłby idealny, gdyby nie fakt, iż obecnie jestem bardzo blada - szkoda! W każdym razie, jeżeli sięgam po niego a robiłam to ostatnio często i chętnie to musiałam go pudrować bardzo jasnym pudrem, żeby ten kolor wyglądał dobrze a właśnie w tym miejscu powiem o pewnym minusie...
Fluid ten niestety się utlenia, ciemnieje i radzę Wam nałożyć na dłoń, chwilę poczekać i wtedy ukaże się Wam prawdziwy kolor! Możliwe, że nr 01 byłby idealny na teraz, muszę go sprawdzić z ciekawości.
Formuła kosmetyku jest dość gęsta, co widać na foto powyżej, jednak nie wpływa to na problem z rozsmarowaniem na skórze ale radzę robić to w miarę szybko, gdyż w moim odczuciu szybko zastyga, wiąże się ze skórą. Osobiście stosuję go na bazę pod makijaż, gdyż jako posiadaczka suchej skóry odczuwałabym przesuszenie a tego nie chcę. W każdym razie, zauważyłam, iż bardzo ładnie wygląda na buzi, nie dał u mnie efektu maski, nie zatkał mi porów ani nie uczulił. Bardzo dobrze też kryje!
To, co mi się jeszcze w nim nie podoba oprócz utleniania się to niestety jego bardzo mocny, kwiatowy zapach a jak wiecie, ja takich perfumowanych mocno produktów do makijażu nie lubię.
Ogólnie polecam przetestować tym z Was, które szukają bardzo dobrego, trwałego fluidu drogeryjnego w przystępnej cenie, myślę że w tym przypadku warto!
Znacie ten fluid?
Lubicie kosmetyki Perfecty?
Fajnie się prezentuje. Szkoda tylko tego koloru :(.
OdpowiedzUsuńładne ma opakowanie i fajną konsystencję, ale chyba dla mnie też byłby zbyt ciemny. ale ostatnio zaczęłam łapać już trochę słoneczka, więc nad ciemniejszym podkładem będę pewnie musiała pomyśleć. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Ja dostałam nr 3 i powędrował w świat ;/
OdpowiedzUsuńczaiłam się na niego ale jakoś minęło mi to :P
OdpowiedzUsuńNie znoszę kosmetyków, które ciemnieją :( bo jestem bardzo blada i zazwyczaj okazuje się że najjaśniejsze odcienie są i tak sporo za ciemne dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię jak podkład się utlenia i pewnie dla mnie - totalnego bladziocha i taka pociemniała 01 byłaby za mocna. A szkoda, bo formuła ciekawa.
OdpowiedzUsuń