[RECENZJA] LILY LOLO SUPER KABUKI

Hejka :) W ten piękny, słoneczny dzień pragnę Wam pokazać mojego ulubieńca, który z miejsca skradł moje serce! Wiem, bardzo rzadko robię recenzję pędzli a to dlatego, że muszę je trochę pomęczyć, nim wyrobię sobie na ich temat zdanie :) Nie jestem pędzlomaniaczką a kabuki miałam do niedawno w ilości 2 sztuk (twardy i szorstki z minerała Clarinsa oraz dołączony do pudru Diora), natomiast pędzla solo nie miałam wcześniej.
Jakie są moje wrażenia z jego używania?
Jeżeli jesteście ciekawe - czytajcie dalej :)


Cena 79,90zł
Znajdziecie go tutaj KLIK







Pędzel przychodzi do nas zapakowany w białe, kartonowe pudełko z czarnym nadrukiem. 
Bardzo minimalistyczny design - I like it!



Sam pędzel jest sporych rozmiarów. W pierwszej chwili jak go zobaczyłam troszkę się przeraziłam!
Miałam wizję plam, niedomalowanej twarzy ale tylko dlatego, że na co dzień używam mniejszych pędzli. Moje obawy były zupełnie głupie! Ale zacznijmy od początku ;)

Super Kabuki został starannie wykonany z włosia syntetycznego, osadzonego w czarnej, solidnej i metalowej skuwce z nadrukiem firmy i nazwą. Bardzo dobrze się trzyma w dłoni i co ciekawe - nie jest lekki jak piórko, troszkę waży ale nie ma tragedii! 

Idealnie nakłada podkład mineralny, zarówno Lily Lolo jak i Clarinsa i to, co najważniejsze - jest ultra delikatny dla skóry, perfekcyjnie rozprowadza kosmetyk, nie robiąc smug i plam. Clarins i Dior mogą się uczyć od Lily Lolo jak się robi świetne kabuki!



Wrzucam Wam na szybko jeszcze foto porównawcze Super Kabuki z pędzlem Diora, który jest dołączany do pudru. Pomijam sprawę oczywistą, tj. wielkość ale widać gołym okiem jakość włosia.
Super Kabuki ma fakturę włosków gładką (syntetyk), natomiast Dior jest bardziej szorstki i mniej przyjemny w używaniu (włosie naturalne). Dlaczego porównałam syntetyka z naturalnym?
 Dlatego, że w obu przypadkach możemy spotkać się z włosiem o idealnie gładkiej fakturze oraz bardziej szorstkiej, ,,puchatej" i z tendencją do tworzenia się mikro spiralek, wyginania.
Wierzcie mi, miałam i mam wiele pędzli do malarstwa, makijażu - syntetyków oraz naturalnych i wiele zależy od idealnie wyprawionego, ściętego oraz ułożonego włosia!
Pędzel Lily Lolo okazał się być moim ideałem do podkładu mineralnego i nie szukam dalej :)
Dodam na koniec, że łatwo się go pierze i umiarkowanie szybko schnie.


Co myślicie o tym pędzlu?
Macie go?
Używacie w ogóle kabuki w makijażu?


22 komentarze

  1. Mam Baby Kabuki i o dziwo najbardziej skradł serce mojego chłopaka, który uwielbia się im miziać haha ;D mówi tez, ze to jego kabuki, a nie mój ;)
    Ja tez go bardzo lubię i jest niezwykle przyjemny dla skóry, mam drobna twarz i nawet tym maluchem mogę się porządnie pomalować, ale przypuszczam, że z Super Kabuki jest to o wiele szybszy proces :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wystarczy na niego spojrzeć i już się widzi tą miękkość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten nieszczęsny pędzel z pudru Clarins-a i muszę stwierdzić, że Lili Lolo wygląda 100 razy lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie do minerałów stosuję flat-top, ale kabuki również jest na mojej wishliście :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda super super super!! Też się czaję na kabuki, mam nadzieję, że niedługo zawita w mojej kolekcji <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kabuki i uwielbiam go... Jest mięciusi i precyzyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny pędzel, ale wydaje się bardzo duży :o ja minerałki nakładałam flat-topem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. chętnie bym orzygarnęła jakis podkład mineralny LL

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używam pędzli, ale myślę, że na ten bym się skusiła, i oczywiście przywiązuje dużą wagę też do wyglądu, a ten wygląda świetnie no i minimalizm, minimalizm górą! Nie za duża, design jak już opisałaś, świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też bardzo go lubię. Też jest moim ulubieńcem. :-)

    Także dzięki krótkiej rączce - genialna rzecz dla krótkowidzów nakładających podkład czy puder (bez okularów). Z takim pędzlem można to robić niemal dosłownie z nosem na lustrze i nie ma obaw, ze się nie dojrzy plam i "niedociągnięć". :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście bardzo lubię pędzle z krótkimi trzonkami :) To mój pierwszy kabuki z prawdziwego zdarzenia i jest po prostu genialny <3

      Usuń
  11. Ale gigant O_O - wygląda cudownie !!
    Mój chiński Kabuki się chowa :(
    Rozwalił mnie ! CHCEM <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten teza wstyd, ze ja nie mam żadnego kabuki! A myślałam wlasnie o tym :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny! Sama posiadam Kabuki 100 z naturalnym wlosiem z Era Minerals. Pięknie się myje, szybko suszy i co najwazniejsze wlosie nie wypada :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam co najmniej 5 kabuki z tego jeden różowy. Ale mimo to wolę minerały nakładać flat-topem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie używałam Kabuki, do wykończenia używam dużego flat topa :)

    OdpowiedzUsuń