[RECENZJA] MAC PREP + PRIME LIP

Hejka! :) Dzisiaj przychodzę do Was z jedną z kilku zaplanowanych na dziś recenzji! ;)
Na pierwszy ogień wybrałam ukochaną bazę pod pomadki marki MAC :)


Info ze strony maccosmetics.pl:



 Skład:

Baza zapakowana jest w śliczne, błyszczące papierowe pudełko, w którym na tle czerni połyskują opalizujące zielone i fioletowe drobinki, już samo opakowanie cieszy oko! Kosmetyk został zamknięty w smukłe i lekkie, plastikowe opakowanie w takim samym stylu jak kartonowe pudełko, z białymi napisami, które się nie ścierają a na spodzie znajdziemy naklejkę z nazwą produktu i o dziwo - ta naklejka nie schodzi!


Bazę zamyka się na klik, fajne się ją trzyma w dłoni, nie wyślizguje się, pięknie pachnie - waniliowo, tak jak wszystkie pomadki marki MAC. Sama baza jest koloru białego, jednak na ustach nie objawia się żadnym kolorem - jest przezroczysta i lekko połyskuje. Ja zaraz po jej nałożeniu nakładam pomadkę, dlatego że moja wargi bardzo szybko piją formułę tego produktu. Jedyną uwagę jaką mam to fakt, że można ją łatwo złamać. Nie jest super krucha ale jak ktoś ma ciężką rękę, może ów sztyft złamać - ja niestety tego dokonałam. 



Baza Prep + Prime Lip to rewelacyjny kosmetyk, który nawilża, wygładza, pielęgnuje usta, przedłuża trwałość pomadek oraz zapobiega ich przesuszaniu! Jestem oczarowana tym produktem i pomimo swojej wysokiej ceny i małej gramatury jest warta każdej złotówki, ze względu na całą paletę zalet a brak wad. Świetnie spisuje się nie tylko z pomadkami marki MAC ale również z innymi, nawet nisko półkowymi kosmetykami. Teraz bez problemu mogę używać pomadek matowych i nie przejmować się, że zrobią mi krzywdę - coś takiego nie będzie miało już nigdy więcej miejsca!



Recenzję znajdziecie jak zawsze na portalu MAKEUPER.PL


Znacie tę bazę? Lubicie?

6 komentarzy

  1. Jeszcze nie przekonałam się do noszenia kolorów na ustach więc raczej nie byłby to produkt dla mnie ale może kiedyś .. kto wie ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ta baza działa na wszystkie pomadki, nie tylko kolorowe - również nude! Chyba, że w ogóle żadnych pomadek nie używasz :)

      Usuń
  2. O, a ja nawet nie wiedziałam, że MAC ma taki produkt w ofercie:) Ostatnio mam wielkie chiejstwo na MACa, więc i tą bazę będę musiała przy okazji obadać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesowałam się nią, ale mój makijaż ust ma być przede wszystkim szybki i łatwy, więc na pewno bym o niej zapominała ;) aczkolwiek chyba potrzebowałabym coś podobnego pod matowe wysuszające szminki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że MAC ma coś takiego :) Mam bezbarwną konturówkę z Mary Kay, która jest świetna. Ostatnio testuję też bazę z KOBO ale wydaje mi się, że jest taka sliska, jak po zwyklym sztyfcie do ust :/

    OdpowiedzUsuń
  5. No to wychodzi na to, że muszę ją wypróbować, bo każda matowa pomadka - nawet słynne maty Bourjois upiornie wysuszają mi usta. I nieładnie zbijają się w załamaniach warg.

    OdpowiedzUsuń