[RECENZJA] AA Ultra Nawilżanie BB krem

Kolejny post i kolejny bubel! Tak rzadko się u mnie zdarzają, dlatego że bardzo ostrożnie wybieram kosmetyki pielęgnacyjne i kolorowe :) Krem ten wygrałam u SHE_WOLF i bardzo chciałam go polubić.
Niestety, krem ze mną zupełnie nie współpracuje :(


Co mówi o nim producent?

6 EFEKTÓW KREMU BB 
Multifunkcyjny krem odpowiada na najważniejsze potrzeby skóry – nawilża ją, wygładza, rozświetla, koryguje niedoskonałości, wyrównuje koloryt i chroni przed szkodliwym wpływem promieniowania UV. 

7.EFEKT: CHRONI PRZED PRZESUSZENIEM 
Roślinny kompleks glukozy i ksylitolu ogranicza TEWL – przeznaskórkową utratę wody – i nadaje skórze miękkość oraz gładkość. 

8.EFEKT: ODŻYWIA 
Witamina E odżywia skórę, a współdziałając z filtrami UV chroni ją przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. 

9.EFEKT: WZMACNIA FUNKCJE OCHRONNE 
Wieloskładnikowy mikrolipidowy system MLS tworzy mikrobarierę, która zapewnia spoistość komórkową, zwiększając tolerancję skóry na wpływ czynników zewnętrznych będących przyczyną nadwrażliwości.


Składniki:

Aqua, Cyclopentasiloxane, Ethylhexyl Triazone, Glycerin, Isohexadecane, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Dibutyl Adipate, Dicaprylyl Carbonate, Octocrylene, Glyceryl Stearate Citrate, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Polydecene, Glyceryl Stearate, Silica, Myristyl Myristate, Tocopheryl Acetate, Ceramide NP, Xylitol, Squalane, Xylitylglucoside, Panthenol, Anhydroxylitol, Cholesterol, Allantoin, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Borago Officinalis Seed Oil, Hydrogenated Palm Oil, Glyceryl Behenate, Sodium Citrate, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Methylisothiazolinone [+/- May Contain: CI 77891 / Titanium Dioxide, CI 77492, CI 77499, CI 77491]. 


Testowany dermatologicznie z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry • Nie zawiera kompozycji zapachowej • Nie zawiera parabenów • pH neutralne dla skóry.



Nanieś codziennie rano na oczyszczoną skórę twarzy (omijając okolice oczu), szyi i dekoltu. Powtarzaj w zależności od potrzeb.

- wzrost poziomu nawilżenia - 81%** 
- skóra miękka i gładka w dotyku - 84%* 
- pozostawia uczucie gładkiej skóry - 78%* 
- ukrywa niedoskonałości - 75%* 
*Test samooceny w grupie 30 kobiet (100% alergicy) po 4 tygodniach stosowania, wykonany w niezależnym laboratorium badawczym. 
** Badanie instrumentalne w grupie 20 kobiet, w tym także o skórze wrażliwej, po 4 tygodniach stosowania, formuła kremu intensywnie nawilżającego.

- Kosmetyki marki AA są testowane dermatologicznie i alergologicznie z udziałem osób o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii, co stanowi o ich wyjątkowym bezpieczeństwie. 
- Każdy produkt przechodzi badania właściwości aplikacyjnych, które prowadzone są na grupie 30 osób, z czego 100% to alergicy. 
- 0% alergenów • parabenów

Pojemność 50ml
Cena ok 22zł


Krem zapakowany jest w standardowe, kartonowe pudełko, które przyciąga uwagę grą kolorów oraz błyszczącymi i matującymi elementami. Swoją drogą, bardzo fajnie zaprojektowane!


Sam kosmetyk wydobywany jest ze zwykłej tubki wielkości kobiecej dłoni, którą zamyka się na zakręcaną zatyczkę. Szkoda, że nie jest to zatyczka na zasadzie kliku.


Krem ma konsystencję dosyć gęstą, jest śliski w odczuciu pod palcami i jak widzicie rozsmarowanie go idealnie dłonią najłatwiejsze nie jest! Mój kolor jest do cery jasne, REALLY?! :D :D 
Kosmetyk dla mnie jest ciut za ciemny ale mocno rozsmarowany na buzi się wtapia i dramatu nie ma, jednak jego kolor lekko się utlenia w brązowo - pomarańczowe tony, więc jeżeli jesteście bladziochami lub nie macie skóry z żółtą pigmentacją bądź opalonej - omijajcie ten produkt!

 Jest jednak dla mnie coś znacznie gorszego, co całkowicie dyskwalifikuje ten produkt u mnie!!


To foto wrzuciłam dzisiaj na Instagrama i FB. Śmiejemy się z dziewczynami, że zapuszczam brodę :D :D
A tak na poważnie!! Krem po rozsmarowaniu zaczął mnie szczypać na policzkach :/ Widzicie te lekkie zaczerwienienia? Otóż potarłam dłonią lekko skórę w tym miejscu i o to, co się stało - krem się ZROLOWAŁ. No czegoś takiego na mojej twarzy jeszcze nie miałam!!! Krem się wchłonął, twarz się nie lepiła a jego kolor (?) zastygł na twarzy i po dotknięciu zwinął się w babole XD

Nie wiem, co by było gdybym dłużej używała ten krem jak mnie twarz szczypała po jednorazowym użyciu, to szczypanie czułam jeszcze po zmyciu twarzy! Coś koszmarnego :/ I ten kosmetyk ma być do skóry wrażliwej i alergicznej? Chyba żart...
Ultra nawilżenie? GDZIE ONO JEST?! Skóra wchłania ten produkt ale dogłębnego nawilżenia nie odczułam

 Nie jestem w stanie tego produktu używać, więc poleci dalej razem z innym bublem - kremem BB od Eveline w czerwonym opakowaniu.
Zdecydowanie NIE POLECAM.

Miałyście do czynienia z tym produktem?

27 komentarzy

  1. nie używam takich kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że bubelek, już się napaliłam, że AA wypuściło fajny krem BB.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście wygląda jakbyś zapuszczała brodę! ;) Na pewno się na niego nie skuszę, bo jestem bardzo blada ;) Moim ideałem jest podkład od madame lambre.

    Zapraszam do mnie:
    http://alekssandrasssss.blogspot.com (blog z outfitami)
    http://kosmetycznieinastolatkowoola.blogspot.com (blog kosmetyczny- dopiero zaczynam)

    OdpowiedzUsuń
  4. o szit co za bubel, pierwszy raz widzę żeby podkład tak się rolował :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejku :( szkoda, ze się okazał taki niedobry :( a myślałam, ze to bedzie cos fajnego :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahah Pati i broda ;D pozazdrosciłas tej/temu z Austrii ;d a tak powaznie to przykre, ze kosmetyk do skóry wrazliwej i alergicznej takie zachowuje.. ale o tym juz rozmawiałysmy ostatnio ;/ moze nie o tym osobniku ale no wiesz ;/ dobrze ze go tylko wygralas to tak bardzo nie boli ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. O, szkoda przecież AA wydaje się dobrą firmą, szkoda :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. A to gagatek, dobrze że trafiłam na Twoją recenzję, będę obchodziła go z daleka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mialam tej nie-przyjemnosci, by go stosowac:P okropienstwo jakies:/

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam, raz uzyłam i beznadzieja!

    OdpowiedzUsuń
  11. A moze on tak robi w połączeniu z twoim kremem?

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak testuję kosmetyki tego typu to nakładam zawsze na czystą skórę, bez kremu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja zawsze pod cos co ma barwnik nakladam cos bo inaczej bym chodziła cały czas uczulona : p

      Usuń
    2. U mnie nie ma znaczenia czy nałożę pod spód krem czy nie - jak coś ma mnie uczulić to tak się stanie i już, Wielokrotnie to przerabiałam;] Poza tym, czy uczciwa byłaby recenzja, gdybym pod spód nałożyła krem, który by zrolował fluid a potem zrzuciła winę na podkład? Chyba nie;]

      Usuń
  13. Rarity każdego skóra reaguje inaczej na różne kosmetyki. Trzeba to w końcu zrozumieć ...Inna sprawa, że Pati ma rację co do rzetelnej recenzji. Trzeba trochę pomyśleć zanim coś się klepnie ...

    OdpowiedzUsuń
  14. ja również trafiłam na krem BB który wyrządził mi krzywdę, a dokładnie z Eveline i już więcej nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niech zgadnę - w czerwonym opakowaniu? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. no faktycznie prezentuje się nieciekawie, na całe szczęście się na niego nie nadziałam..

    OdpowiedzUsuń
  17. Mialam go, ale byl tragiczny i dalam kuzynce, u niej sprawdzil sie spoko takze to chyba zalezy od cery :P

    OdpowiedzUsuń
  18. O rzesz... za taki efekt to ja dziękuję:/
    Absolutnie skreśliłabym produkt jeśli zrobiłby mi coś takiego, więc wcale Ci się nie dziwię Patrycjo, że jesteś rozczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  19. Straszne, że się roluje u Ciebie. Ja go mam - ostatnio stosuję go raz na kilka dni, ale przez dwa miesiące korzystałam z niego codziennie i u mnie się sprawdził - nie podrażniał, delikatnie wyrównywał koloryt i nie rolował się

    OdpowiedzUsuń
  20. Coś strasznego! Dzięki za ostrzeżenie przed tym bublem :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń