[RECENZJA] YSL ROUGE VOLUPTE NR 31 FUCHSIA STORM (SPRING 2014, NEW & PERMANENT)

W tym wpisie pragnę Wam pokazać nowy kolor pomadki od YSL, której kiedyś szczerze nienawidziłam za mazanie się na ustach, jednak ta z edycji wiosennej jest boska i weszła razem z pozostałymi kolorami na stałe :))))


Opis producenta:

An object of desire, this award-winning lipstick is wrapped in a romantic, elegant gold case that exudes luxury. Each signature shade saturates lips in captivating color that’s intensely pigmented, and imparts an irresistible glossy shine. The long-lasting, comforting formula is highlighted with a unique Color-shine Complex that leaves lips visibly smoother, plumper and more radiant. Light, silky texture smoothes on a veil of satiny, sensual color that’s altogether alluring.

Pojemność pomadki to 4g
Cena 149zł


Składniki:
OCTINOXATE (ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE) . AVOBENZONE (BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE) (OTHER): PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE . HYDROGENATED POLYISOBUTENE . BUTYL STEARATE . BUTYLOCTYL SALICYLATE . BIS-DIGLYCERYL POLYACYLADIPATE-2 . POLYETHYLENE . HYDROGENATED VEGETABLE OIL . DIMETHICONE . TITANIUM DIOXIDE . CERA MICROCRISTALLINA (MICROCRYSTALLINE WAX) . CERA ALBA (BEESWAX) . DIMETHICONE CROSSPOLYMER . ORYZA SATIVA (RICE) BRAN OIL EXTRACT . SILICA DIMETHYL SILYLATE . STEARYL STEARATE . ETHYLHEXYL PALMITATE . CAPRYLYL GLYCOL . TOCOPHERYL ACETATE . ORYZANOL . AMMONIUM GLYCYRRHIZATE . PARFUM (FRAGRANCE) . BEHENIC ACID . PARAFFIN . GLYCERYL STEARATE . LECITHIN . TOCOPHEROL . ASCORBYL PALMITATE . BUTYLENE GLYCOL . ROSEMARY (ROSMARINUS OFFICINALIS) EXTRACT . PHENOXYETHANOL . HEXYLENE GLYCOL . SODIUM HYALURONATE . CITRIC ACID . LIMONENE.[+/- MAY CONTAIN : CI 77491 (IRON OXIDE) . CI 15850 (RED 7) . CI 15850 (RED 6) . CI 45410 (RED 28 LAKE) . CI 77499 (IRON OXIDE) . CI 77492 (IRON OXIDE) . CI 42090 (BLUE 1 LAKE) . CI 17200 (RED 33 LAKE) . CI 73360 (RED 30) . CI 75470 (CARMINE) . CI 12085 (RED 36) . CI 15985 (YELLOW 6 LAKE) . CI 19140 (YELLOW 5 LAKE) . CI 77019 (MICA) . CI 77742 (MANGANESE VIOLET) . CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE) . CALCIUM SODIUM BOROSILICATE . CI 77002 (ALUMINUM HYDROXIDE) . SILICA . SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE . TALC. ] "6YL03-1 "





Opakowanie jest metalowe, mega biżuteryjne, luxusowe i glamour! Uwielbiam je, niestety jest dosyć ciężkie i czuje się tę pomadkę w kieszeni czy torebce ;)
Kolor, na który się zdecydowałam to przepiękna fuksja, która genialnie komponuje się w różowych i wiadomo - neutralnych makijażach. Najpiękniej wygląda solo z delikatnie podkreślonym oczkiem :D


Pomadka jest niezwykle napigmentowana, mokra, gładko sunie po ustach a to, co mnie najbardziej w niej zachwyca to fakt, że rozmiękcza suche skórki, usta są jak po peelingu! Kolor bardzo mocno się wgryza w wargi, nabłyszcza je jednak sam produkt nie trzyma się wybitnie długo! Jedzenie i picie przegrywa totalnie, barwiąc usta jak tint a wtedy blask całkowicie znika a zabarwienie pozostaje...
Uczucie na ustach cudownie nawilżające i komfortowe w noszeniu, pomadka nie wypływa poza kontur ust.
Uwielbiam ją nosić następnego dnia po skatowaniu moich ust pomadkami matowymi MACa czy ukochanym długotrwałym Armanim dlatego, że cudnie je wtedy nawilża, koi i schodzą też suche skórki :D


Szminka, jak widzicie powyżej ma pojemność 4g, co jest sporą pojemnością. 
Używam jej w tym miesiącu wyjątkowo intensywnie i widzę, że super wydajna to ona nie będzie ale cieszy mnie fakt, że ma takie cudowne właściwości nawilżająco - peelingujące. Jestem zachwycona tą formułą i chcę więcej :D Serdecznie Wam polecam wypróbować, zwłaszcza że w ofercie są przepiękne odcienie beży i róży!


A tak prezentuje się na ustach ;)

Więcej fotek TUTAJ


13 komentarzy

  1. Nie mogę się napatrzeć na ten kolor :) Mogłaby być tańsza :P ale jakość zazwyczaj kosztuje :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor jest obłędny, mnie zabił i zmusił do kupna :D

      Usuń
  2. Jak patrzę na te pomadki to zawsze serce bije mi mocniej, chyba jestem jakaś nienormalna że tak sie nimi podniecam ;))) A kolor wybrałaś idealny, bardzo Ci pasuje:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Chciałam wziąć jeszcze jakiś kolorek z edycji wiosennej ale każdy z odcieni gdzieś żółte tony w zębach mi wydobywały -.-

      Usuń
  3. Świetny kolor, idealny na wiosnę. A możesz polecić coś tańszego o podobnych właściwościach? Ta niestety nie jest póki co na moją kieszeń. Zależy mi jednocześnie na kolorze i dobrym nawilżeniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że mogę polecić! Nie musisz się tłumaczyć przede mną, że nie możesz sobie pozwolić! Daj spokój, wal prosto z mostu bez tłumaczeń - zrozumiem wszystko ;) Pomadki stricte nawilżające dobre są z Wibo oraz żelowe z Inglota, takie cienkie, natomiast żadna z nich nie ma właściwości peelingujących niestety...

      Usuń
  4. Cudowna! Tobie takie odcienie bardzo bardzo pasują! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marti i Tobie by pasowała ;) Bardzo fajna pomadka, w ogóle ta seria wiosenna, która weszła na stałe do szafy YSL ma genialne kolory :))))

      Usuń
  5. Moja ulubiona szminka wszechczasów :) Najbardziej kocham odcień 27 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny odcień. Nie mogę się napatrzeć.

    OdpowiedzUsuń