Makijaż - Grey and violet sadness

Hejka :* Dzisiejszy, nostalgiczny dzień sprawił, że zapragnęłam mrocznego mejkapu. Musicie wiedzieć, że kocham skrajności - albo ostre kolory i gotyckie klimaty albo pastele, niczego pomiędzy :D
Albo hardkor albo cisza i spokój ;)

Dzisiaj kolejna lekka mroczna odsłona :D
Zapraszam dalej ;)











Użyte kosmetyki:



Catrice Cream Camouflage nr 030
Shiseido sheer and perfect nr O20
Eveline Art Scenic nr 04 light
MAC Prep + Prime, Neutralize
Guerlain Meteorites nr 02 clair
Astor Skinmatch 4ever Bronzer nr 002 brunette
MAC Mineralize Blush, Dainty
MAC Mineralize Skinfinish, Soft & Gentle
Maybelline Color Tattoo nr 25 everlasting navy (jako baza pod cienie GA)
Giorgio Armani Eyes to kill nr 21 i nr 31
Rimmel Scandaleyes nr 001 black
Misslyn Precise Eyebrow Liner 5
MAC Prep + Prime Lash
Guerlain G Noir, nr 01 noir
MAC Prep + Prime Lips
MAC Lipstick in Heroine (Matte)



Fokus na oczko ;)






Oczka razem :D



Jak widzicie, makijaż prosty jak budowa cepa :D Nie robiłam tutka bo i po cóż! Dodam tylko, że będzie filmik z użyciem kosmetyków z tego mejkapu ale tylko tych, dotyczących twarzy, więc jeżeli chcecie zobaczyć podkład Shiseido i kosmetyki MACa w akcji to czekajcie cierpliwie :)



Lubicie szarości zestawione z kolorem? 



25 komentarzy

  1. lubię szarości;) ładnie C w tym makijażu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie zestawienia , uwielbiam wręcz taki makijaż :D
    PS śliczny dołeczek w brodzie ,dodaje uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wolę niebieskie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ..te braki w cieniach to zamierzony efekt??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w świetle sztucznym zawsze przy takim cieniowaniu mi przebija :) wierz mi, że w dziennym żadnych prześwitów nie ma :D więc, jeżeli chcesz odp - tak, zamierzony :D

      Usuń
    2. włącz sobie filmik powyżej - widzisz tam prześwity? :D

      Usuń
  5. I te Twoje piekne usta!!! Widze, ze Heroinke wykorzystujesz do granic mozliwosci!! I dobrze, bo pieknie Ci w niej. Gdyby nie to, ze mam awersje do MACowych szminek, pewnie bym tez ja kupila :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ireno, zdradź mi czemu MACowych szminek nie lubisz? Pytam z ciekawości, nie jako zagorzała fanka MACa :)

      Usuń
    2. Probowalam praktycznie wszystkich wykonczen i albo mi strasznie wysuszaja usta, albo sie niemilosiernie kleja :( jedyna, ktora polubilam byla matowa z kolekcji zimowej z RiRi :(. Gdyby mi odpowiadaly to pewnie bym lazila tam codziennie i kupowala...a tak to niestety :/

      Usuń
    3. Mnie też solo MACowe wysuszają usta, na szczęście ta baza Prep + Prime Lip ratuje moje wargi! Gdyby nie to było by ciężko:/ Także, rozumiem o czym piszesz :) Mnie porwały matowe, satynowe i amplified pomadki w takich crazy odcieniach. Jednak jeżeli mam być szczera - pomadek Giorgio Armani Roige d'Armani MAC nie przebił :D

      Usuń
  6. Pięknie! I te Twoje oczyska hipnotajzin *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładna ta Twoja nostalgia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie Ci w takich mrocznych klimatach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam takie klymaty ;) no i boska Heroinka <3

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny makijaż, a szminka wygląda niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny makijaż i ta pomadka.. Kolejny raz się nad nią rozpływam :)
    Cudo! I genialnie Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Magnetyczny makijażyk, a szminka cóż och i ach!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szarości jak najbardziej ale raczej w pochmurne dni.
    A ty Patrycjo jak zawsze bomba!

    OdpowiedzUsuń
  14. taki makijaż to ja lubię! ah ta szminka <3

    OdpowiedzUsuń